mar 23 2004

Niesprawiedlowosc....


Komentarze: 2

Jak widac niesprawiedliwosc jest nawet w kosciele! Na dzisiejszych rekolekcjach chlopcy strasznie mi dokuczali. W pewnym momencie nie wytrzymalam i ich upomnialam... Fakt, ze nie musialam tego robic recznie, ale tylko tak dziala. A Proboszcz zamiast ich upomniec, to kazal mi stac na srodku kosciola. Stalam i poprostu mialam lzy w oczac... No nic...

Justyna teraz mnie odstawila. Ale ja nie jestem rzecza, ktora moznaby odstawiac. Jak bedzie chciala mnie znowu"przystawic" to jej przypomne, ze nie jestem rzecza, ani zabawka. KONIEC! MAM DOSC!

 

hotaru_tomoe : :
klaudia
24 marca 2004, 15:50
dzieki za wpiska u mnie. Nie chcialabym stac na srodku kosciola moglas stamtad ucieknąc :-) czy tam uciec pozdrowienia papa
24 marca 2004, 07:47
szkole da sie przezyc...jakos, ja jestem w liceum i jakos zyje;) tylko ze teraz chora jestem...a mialam takie plany na piatek, ale coz, zdarza sie;) tzrymaj sie, bedzie dobrze;)

Dodaj komentarz