Najnowsze wpisy, strona 1


mar 25 2004 szczękają zęby...
Komentarze: 1

Dzisiaj uswiadomilam sobie, ze w nastepny czwartek bede pisac sprawdzian po szkole podstawowej. To znaczy ze za tydzien umre ze stresu. Chciaz... Na spyrku probnym nie bylo tak zle i jeszcze mi pietnascie min zostalo... Pamietam jak przed tym sprawdzianem snilo mi sie, ze dostalam taka gruba ksiege zadan i nie wystarczylo mi czasu nawet na jedno zadanie, bo atrament wsiakal w stronice... Obudzilam sie rano cala spocona... Czy wy se to wyobrazacie? Jak ten test obleje, to nici z dobrego gimnazjum... No nic... Jakos to bedzie. Czas sie zabrac za kucie. JUTRO MAM SPR> Z MATEMATYKI! Trzymajta kciukasy...

hotaru_tomoe : :
mar 24 2004 Speszmy sie kochac ludzi, tak szybko umieraja......
Komentarze: 0

Jutro mam sprawdzian z plastyki (?!). Nie ma co ukrywac - te nawy boczne i pokatne raczej mi nie wchadza do glowy... Jedynym pocieszeniem jest to, ze moi rodziciele kupili mi dziesiaj "Gdzie jest Nemo" ^_^ KOCHAM! (tak w nawiasie, to podjelam sie proby sciagniecia tego filmiku na kompa, ale zajelo to piec dni i sie nie udalo...) Wiecie co wam powiem? Kocham was! Tylko na blogu napisze co mi na duszy zalega, a wy przeczytacie i pocieszycie... To naprawde jest wazne. Mysle, ze taki blogas niejednemu pomogl wyjsc z dola... No moze bez przesady... W kazdym razie czuje sie lepiej jak wszystkie smutki przeleje na ekranik komputerka. A jeszcze lepiej sie czuje jak sa jakies komenty do notki... To tylko taka aluzja... ^-^

Dzisiaj od rana chodze zprzekrzywiana glowka. Moj kark sie albo naciagnal, albo skurczyl. Nie wiem co mi jest, w kazdym badz razie... UMIERAM!!!!! Ech... Kakao... Uwielbiam kakao. A jeszcze bardziej je lubie, gdy stoi kolo prawego glosnika od kompusia i czeka az je wypije... Nie martw sie moj kochany. Juz po ciebie siegam ^-^

Zapomnialam wam napisac, ze w piatek mam sprawdzian z matmy... BAAAAARDZZZZOOO przykre przerzycie.... oj... baaardzo. Chociaz nie... Babcia dzisiaj stwierdzila, ze wszystko umiem na blaszke. Moze ma racje? W koncu ona byla nauczycielka. Co ja gadam! Jest nauczycielka.

Czasem mysle sobie, co bym zrobila, gdyby ktos z mojej rodziny umarl. Jak sobie tak pomysle, ze babcia Basia, albo Marta, albo moi dziadkowie mieliby umrzec przede mna... to... ta ja juz bym wolala umrzec przed nimi, nawet w mlodym wieku. Wiem, ze tak sie nie powinno myslec, ale takie mysli czasem nawiedzaja nasze mozgi... I gdyby miala zaistniec taka sytuacja... Przeciez zawsze jest tyle rzeczy ktore chce sie komus powiedziec, a nie ma sie na to odwagi. Ot, chocby proste kocham cie... Wiem, wiem ze babcie i dziadkowie na pewno wiedza, ze ich kocham. A gdy ktos z mojej rodziny odejdzie do Boga i strace szanse na powiedzenie tego jednego zdania? Bede miala swiadomosc, ze juz nigdy wiecej nie zobacze ukochanej osoby? Przysoiegam, ze jutro przytule sie do babci i powiem jej, ze ja kocham. Wszyscy tak uczynmy... "Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko umieraja..."  Dobrze, ze mam drzwi w pokoju... Placze. Jak zawsze gdy mysle o rozlace z najblizszymi. Tym razem placze tu, na moim blogu.

hotaru_tomoe : :
mar 23 2004 Niesprawiedlowosc....
Komentarze: 2

Jak widac niesprawiedliwosc jest nawet w kosciele! Na dzisiejszych rekolekcjach chlopcy strasznie mi dokuczali. W pewnym momencie nie wytrzymalam i ich upomnialam... Fakt, ze nie musialam tego robic recznie, ale tylko tak dziala. A Proboszcz zamiast ich upomniec, to kazal mi stac na srodku kosciola. Stalam i poprostu mialam lzy w oczac... No nic...

Justyna teraz mnie odstawila. Ale ja nie jestem rzecza, ktora moznaby odstawiac. Jak bedzie chciala mnie znowu"przystawic" to jej przypomne, ze nie jestem rzecza, ani zabawka. KONIEC! MAM DOSC!

 

hotaru_tomoe : :
mar 22 2004 wiara
Komentarze: 1

Dzisiaj mialam rekolekcje... Jedyna mysl jaka mi sie na nich nasowala byla taka : Boze, przebacz tym glupcom, bo nie wiedza, co czynia... Naprawde niektore osoby sprawiaty wrazenie jakby naprawde nie wiedzialy w jakim miejscu sie znajduja, a juz tymbardziej, ze znajduja sie w swietym miejscu. Po filmie "Pasja" (ktorego nie ogladalam, ale mama mi opowiedziala) naprawde zaczelam wierzyc, w to, co sie stalo w 30 roku naszej ery. Jesli ktos tyle za nas wycierpial, to naprawde musi nas kochac. Powinnismy okazac chociaz troche skruchy, przynajmiej w Domu Bozym. A niektorzy robili sobie zarty i wykonywali zabawne ich zdaniem inscenizacje stacji drogi krzyzowej. myslalam, ze nie wytrzymam i kogos naprawde skrzycze. To bylo przegiecie. Stacja 12 (Pan Jezus umiera na krzyzu), a jakis imbecyl za mna opada na lawke z wywalonym jezykiem udajac drgawki. Okropne. Ja naprawde chcialam wsluchac sie w slowa ksiedza, ale te... juz nawet nie wiem jak ich nazwac. Jesli nie wierza, to po co przychadza do kosciola? Na wyglupy? Trafne miejsce... doprawdy... Ja wierze i ta wiara sie bede szczycic.

hotaru_tomoe : :
mar 21 2004 ...
Komentarze: 1

Nie wpisywalam sie dosc dlugo... Przez te trzy dnie bardzo duzo sie wydazylo... poznalam mnostwo nowych osob...

Dzisiaj siedzialam na lawce z Krzyskiem, Emila i Ala. Potem przyszla Kamila i... zapytala sie mnie w imieniu Krzyska czy bede z nim chodzic. Co mam odpowiedziec? Mialam wybor tak, czy nie. Wybralam nie. Nie moge. Natomiast jest taki chlopak na mojej ulicy ktory wpadl mi w oko. A wlasciwie to przypadl mi mi do gustu jego sposob bycia. Nie to nie milosc, a sympatia. Na milosc bedzie czas.

hotaru_tomoe : :